Drewno to ekologiczny i odnawialny surowiec, który towarzyszy nam na każdym kroku. Warto odwiedzić nowo powstałe Centrum Promocji Drewna JATA w Nadleśnictwie Łuków, żeby dowiedzieć się o nim wszystkiego.
Zarówno projekt, jak i sam budynek zostały docenione przez specjalistów z branży budowlanej. Obiekt otrzymał certyfikat budynku energooszczędnego, przyznany przez Passive House Institute w Darmstadt. W XXIV edycji ogólnopolskiego otwartego konkursu „Modernizacja roku & budowa XXI w.” budynek ten otrzymał tytuł „Modernizacja roku 2019” w kategorii „obiekty drewniane”. Jury zwróciło szczególną uwagę na to, że JATA promuje nowoczesne ekologiczne budownictwo drewniane i odnawialne źródła energii. Obiekt został także wyróżniony w konkursie architektonicznym Polskiego Stowarzyszenia Budownictwa Ekologicznego „Green Building Awards 2020” w kategorii „najlepszy zrealizowany ekologiczny budynek sektora publicznego”. Centrum Promocji Drewna otrzymało również wyróżnienie w konkursie „Projekt z klimatem”, przeprowadzonym w ramach kampanii Ministerstwa Klimatu i Środowiska „Dom z klimatem”.
Zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju budynek został zrealizowany przez lokalne firmy.
Centrum Promocji Drewna JATA usytuowane jest na progu rezerwatu przyrodniczego Jata. To jeden z najstarszych rezerwatów w Polsce; istnieje od 1933 roku i zajmuje powierzchnię ponad 1100 ha. Chroni wielogatunkowe lasy o charakterze naturalnym z udziałem jodły, występującej tu na północno-wschodniej granicy swego zasięgu. Na terenie rezerwatu zachodziły wydarzenia historyczne w czasach powstania listopadowego i powstania styczniowego, w jego granicach w czasie drugiej wojny światowej znajdowały się obozy partyzanckie, o czym przypomina wiele pomników i pozostałości historycznych. Przez rezerwat wiedzie ścieżka edukacyjna, która swój bieg rozpoczyna właśnie w sąsiedztwie Centrum Promocji Drewna JATA. To miejsce, w którym koncentruje się ruch turystyczny i działalność edukacyjna nadleśnictwa. – Chcieliśmy, żeby budynek mógł służyć społeczeństwu przez cały rok, bo dotychczas zajęcia na ścieżce edukacyjnej prowadziliśmy tylko w cieplejszych miesiącach – tłumaczy Karolina Barc, specjalistka Służby Leśnej ds. edukacji w Nadleśnictwie Łuków.
Głównym celem powstania Centrum Promocji Drewna JATA była promocja budownictwa drewnianego oraz surowca drzewnego. – Zależało nam na tym, by ten budynek nie był obiektem muzealnym. Nie znajdziemy tutaj wielu eksponatów, wizyta w nim ma raczej być doświadczeniem – zaznacza Karolina Barc. Leśnicy z Nadleśnictwa Łuków postawili na zajęcia warsztatowe, kierowane przede wszystkim do grup zorganizowanych, np. grup szkolnych czy studentów uniwersytetów trzeciego wieku. Dla turystów indywidualnych jest z kolei specjalna oferta warsztatów weekendowych. Pierwsze zajęcia centrum ma już za sobą, w tym roku odbyły się w nim m.in. zajęcia językowe poświęcone przyrodzie i przedmiotom z drewna. Tegoroczne plany edukacyjne nadleśnictwa pokrzyżowała jednak pandemia koronawirusa i wynikające z niej obostrzenia. – Niestety, w tym roku nie byliśmy w stanie wykorzystać potencjału tego miejsca – przyznaje Karolina Barc. – Mamy nadzieję, że wkrótce sytuacja ulegnie zmianie i znów będziemy mogli zapraszać osoby chętne na nasze zajęcia edukacyjne – dodaje. Jest na co czekać. Łukowscy leśnicy przygotowali scenariusze zajęć, które pokażą gościom Centrum Promocji Drewna JATA jak szerokie jest zastosowanie drewna. Będą mówić o nowoczesnym wykorzystaniu tego surowca, ale też o zapomnianych tradycjach i zawodach z nim związanych. W planach znalazły się warsztaty zbijania drewnianych budek lęgowych, tworzenia stroików z wióra osikowego, drewnianych bombek, warsztaty z Iloną i Pawłem Mrowińskimi – twórcami gry „Drewno-super surowiec”, poznawanie praw fizyki w trakcie budowania mostu Leonarda da Vinci bez użycia gwoździ i wiele innych atrakcji.
Zgodnie z zapowiedziami, w budynku nie znajdziemy wielu eksponatów. Obiekt całym sobą pokazuje, jak szerokie jest wykorzystanie ekologicznego surowca. Poza płytą fundamentową i niektórymi materiałami, takimi jak posadzka z cegły czy przeszklenia, właściwie wszystkie elementy w budynku są wykonane z drewna, nawet materiał izolacyjny w ścianie jest pochodzenia drzewnego. – Dążyliśmy do uzyskania 100-procentowej zawartości drewna i można śmiało uznać, że udało się nam ten cel osiągnąć – mówi Agata Grzyb z MMA Pracownia Architektury w Lublinie, odpowiedzialnej za projekt budynku. Osoby odwiedzające budynek mogą na własne oczy przekonać się, że budownictwo drewniane to nie tylko relikt dawnych czasów, ale i teraźniejszość, która wcale nie wygląda mniej nowocześnie niż wykończenia betonowe czy szklane. W budynku znajdziemy makietę, która szczegółowo pokazuje, jakich materiałów użyto do jego budowy, wszak takie elementy jak izolacja są ukryte przed ludzkim okiem. Już na etapie budowy postawiono na nowoczesne rozwiązania. – Budynek powstał przy użyciu nowatorskiej, jak na krajowe standardy, technologii ciężkiego szkieletu drewnianego. Do jego budowy użyto prefabrykatów – tłumaczy Agata Grzyb. Oznacza to, że cała jego zewnętrzna powłoka oraz konstrukcja powstały w hali produkcyjnej wykonawcy – firmy Domyidachy.pl. Gotowe elementy, czyli duże fragmenty ścian i dachu, zostały złożone niczym z klocków na miejscu budowy.Sama bryła budynku jest podzielona na trzy części, co wynikało z chęci odwołania się do tradycyjnego budownictwa drewnianego, trzymającego się schematu, w którym znajdziemy sień prowadzącą do izby. – Nawiązanie do tradycyjnej chałupy nie jest nachalne, dzięki temu budynek wygląda nowocześnie – zaznacza Agata Grzyb. Pierwsza część pełni rolę sieni, znajduje się tam też pomieszczenie socjalne. Druga część, „izba”, czyli główna sala w środkowej części budynku, przez projektantów i pracowników nadleśnictwa nazywana jest jego sercem. Wysoka na dwie kondygnacje przestrzeń służy do przeprowadzania zajęć edukacyjnych, ale też narad i konferencji.Trzecia część, z osobnym wejściem, służy jako biuro leśniczego Leśnictwa Jata.
Drewno wykorzystane do budowy wiąże dwutlenek węgla i jest o wiele mniej energochłonne niż budownictwo tradycyjne. Budynek był projektowany z myślą o dążeniu do uzyskania tzw. pasywności energetycznej, zakwalifikowany został jako budynek energooszczędny. – Energooszczędność nie zaczyna się od urządzeń, a od rozwiązań architektoniczno-urbanistycznych – zaznacza Agata Grzyb. – Budynek jest zlokalizowany na działce w taki sposób, aby południowa elewacja była jak najdłuższa i zapewniała jak najwięcej zysków z promieniowania słonecznego – dodaje. Sama długość południowej elewacji to jednak nie wszystko. Projektanci postawili także na wielkie przeszklenie, które pełni dwie funkcje. Dzięki niemu w głównej sali budynku jest bardzo jasno, a dodatkowo wpadające do środka promienie słońca po prostu naturalnie go nagrzewają.
Aby zminimalizować straty nagromadzonego ciepła, zastosowano wentylację mechaniczną z jego odzyskiem. Dzięki takiemu rodzajowi wentylacji nawiewane do budynku powietrze jest ogrzewane powietrzem, które jest z niego wyprowadzane. Kolejnym ważnym aspektem jest szczelność budynku i jego izolacyjność cieplna, która dzięki zastosowaniu materiałów naturalnych drzewnego pochodzenia jest na bardzo wysokim poziomie – budynku pasywnego, czyli zużywającego niewiele energii. Oczywiście, zastosowane rozwiązania tylko zatrzymują zgromadzone ciepło, co jest niewystarczające w miesiącach zimowych. Dlatego w budynku znalazła się pompa ciepła z gruntowym wymiennikiem ciepła. Jest to najważniejsze urządzenie grzewcze w obiekcie, wykorzystujące energię geotermalną do jego ogrzewania. Z drugiej strony, zastosowane łamacze światła chronią budynek przed przegrzaniem w okresie letnim. Również w przypadku sztucznego oświetlenia znajdziemy tu ekologiczne rozwiązania. Zastosowano oświetlenie ledowe, które znacznie redukuje zapotrzebowanie na energię elektryczną, ta zaś jest „produkowana” przez panele fotowoltaiczne zamontowane na południowych połaciach dachu.